Nie do śmiechu

Zbyt ciężko by poruszać się znów tak lekko
Spryt sięga coraz głębiej tu
Widzę przeszłość chwyta za serce znów
Poczuję piękno cokolwiek widzę to

Nie do śmiechu, coś stale ciągnie mnie w dół
Zbyt ciężko by poruszać się znów tak lekko
Spryt sięga coraz głębiej tu
Przywołując przeszłość chwyta za serce by
Poczuć cokolwiek widzę to
Ogromny ból, który idzie za decyzją
Odwlekany powoduje znów
Że próbuję przejść samemu tą ścieżką

Zbyt ciężko by poruszać się znów tak lekko
Spryt sięga coraz głębiej tu
Zbyt ciężko by poruszać się znów tak lekko
Spryt sięga coraz głębiej tu

Obecnie nie czuję nic tylko po złości bum, bum
Nie wytrzymałem presji powiedziałem wszystko co czuję znów – Poczułem ból
Gonię wiecznie za czymś co pozbawia mnie tchu
Nieliczny jak gwiazdy próbuję wyjść przed tłum
Pozbawiony szansy na życie we dwoje
Oddycham jakby za nas dwóch

To miał być koniec ale znów uległem tobie, tobie
Pozwoliłem ktoryś raz zamieszać mi w głowie, w głowie

Zbyt ciężko by poruszać się znów tak lekko
Spryt sięga coraz głębiej tu
Widzę przeszłość chwyta za serce znów
By poczuć cokolwiek widzę to

Zbyt ciężko by poruszać się znów tak lekko
Spryt sięga coraz głębiej tu
Widzę przeszłość chwyta za serce znów
By poczuć cokolwiek widzę to

Gonię wiecznie za czymś co pozbawia mnie tchu
Nieliczny jak gwiazdy próbuję wyjść przed tłum
Pozbawiony szansy na życie we dwoje
Oddycham jakby za nas dwóch




usłysz mnie cover image

Podoba Ci się ten utwór?

Jeżeli chcesz wspierać moją twórczość, kup go! Da mi to motywację by tworzyć więcej dobrej muzy!

Ewentualnie, jeżeli nie zbierasz płyt a i tak chcesz mnie wspierać, kup mi kawkę do dalszej pracy :)